niedziela, 30 września 2018

pułapka?


Photo by James & Carol Lee on Unsplash
(Mk 9, 38-43. 45. 47-48)
Apostoł Jan rzekł do Jezusa: "Nauczycielu, widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi z nami, jak w Twoje imię wyrzucał złe duchy, i zaczęliśmy mu zabraniać, bo nie chodzi z nami". Lecz Jezus odrzekł: "Przestańcie zabraniać mu, bo nikt, kto uczyni cud w imię moje, nie będzie mógł zaraz źle mówić o Mnie. Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami. Kto wam poda kubek wody do picia, dlatego że należycie do Chrystusa, zaprawdę, powiadam wam, nie utraci swojej nagrody. A kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą, temu lepiej byłoby kamień młyński uwiązać u szyi i wrzucić go w morze. Jeśli zatem twoja ręka jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie ułomnym wejść do życia wiecznego, niż z dwiema rękami pójść do piekła w ogień nieugaszony. I jeśli twoja noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie chromym wejść do życia, niż z dwiema nogami być wrzuconym do piekła. Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je; lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do królestwa Bożego, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła, gdzie robak ich nie ginie i ogień nie gaśnie".


Mili Moi…
Wczorajszy dzień, to dzień imienin… Dawno już nie był dniem tak skromnym i cichym. Ostatnimi laty dzień ten zbiegał się z odpustem w parafii, w której byłem proboszczem. Życzeń moc… Dziś już nie jestem proboszczem – ilość życzeń proporcjonalna do tej zmiany. A w Poznaniu wciąż wiodę życie ukryte. Właściwie jeszcze nikt mnie nie zna, więc zaledwie kilka osób skierowało ku mnie miłe słowo. No i rzecz jasna drogą internetowo-telefoniczną też kilka sygnałów pamięci, za które serdecznie dziękuję. To pojawiające się okazjonalnie w moim życiu doświadczenie swoistej samotności ma swoje znaczenie. Bo ono paradoksalnie zbliża do wszystkich samotnych ludzi tego świata. Człek zaczyna rozumieć namacalnie co znaczy „nie mieć do kogo gęby otworzyć”, tudzież „nie czekać na nikogo” – to częste słowa w ustach ludzi samotnych. Cenna lekcja…

Trochę smuteczków dookoła… Ludzie dla mnie ważni, z którymi Pan Bóg zetknął mnie dawno temu, którzy korzystali z mojej posługi, przeżywają potężne tąpnięcia w życiu. Ich bolesne chwile bardzo mi się udzielają. Ta zdolność współodczuwania z dziećmi, którą Bóg daje ojcom nie omija ojców duchowych. Klasyczna bezradność też jest naszym udziałem – chciałbyś pomóc, a nie możesz, bo nie ma lekarstwa na ludzkie wybory. Nawet jeśli są kiepskie, to często zostaje tylko bezradne przyglądanie się i cicha modlitwa. Nie ustrzeżesz swoich dzieci… Nie weźmiesz na swoje barki konsekwencji ich pogubienia. Choćbyś chciał… Mogę tylko powiedzieć – przyjedź o każdej porze dnia i nocy, jestem… Dziś związany obowiązkami nie mogę już sam wsiąść w samochód i jechać w noc. Kiedyś tak właśnie robiłem… Dziś jestem tu… Po południu więc jedno z takich trudnych spotkań z synem nastąpi… Westchnijcie proszę do Najlepszego Ojca o światło…

W tym kluczu patrzę na dzisiejsze wybory, o których mówi Pan… Wybory radykalne i zdecydowane, wybory konsekwentne. Odetnij, wyłup, odrzuć… Czasem nie da się inaczej. Czasem nie można już uciekać, a każda inna forma walki kończy się porażką. Czasem, aby ocalić życie, trzeba stracić coś cennego, niezbędnego wydaje się, absolutnie własnego. Zwierzę, które odgryza łapę zaciśniętą w pułapce kłusownika, aby przeżyć, jest przyrodniczym obrazem tego, co czasem należy zrobić w życiu duchowym. Takie rany odniesione w walce o życie nie są powodem do wstydu. Wręcz przeciwnie – tym można się chlubić. Nie trać więc nadziei, jeśli „dałeś się złapać”. Zawsze jest jeszcze coś do zrobienia, zawsze możliwy jest jakiś ruch…

1 komentarz:

  1. Szczęść Boże
    Drogi ojcze Michale chciałbym i ja dołączyć się do życzliwych Tobie i złożyć Ci życzenia trochę już spóźnione ale płynące z głębi serca, a mianowicie nich Ci nasz Pan błogosławi, a nasza Matka czuwa i błogosławi Ci, a Duch Święty prowadzi Ciebie.
    POKÓJ I DOBRO

    OdpowiedzUsuń