Jezus powiedział do swoich uczniów: "Powiadam wam, którzy słuchacie:
Miłujcie waszych nieprzyjaciół; dobrze czyńcie tym, którzy was nienawidzą;
błogosławcie tym, którzy was przeklinają, i módlcie się za tych, którzy was
oczerniają. Jeśli cię kto uderzy w policzek, nadstaw mu i drugi. Jeśli zabiera
ci płaszcz, nie broń mu i szaty. Dawaj każdemu, kto cię prosi, a nie dopominaj
się zwrotu od tego, który bierze twoje. Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili,
podobnie wy im czyńcie. Jeśli bowiem miłujecie tych tylko, którzy was miłują,
jakaż za to należy się wam wdzięczność? Przecież i grzesznicy okazują miłość
tym, którzy ich miłują. I jeśli dobrze czynicie tym tylko, którzy wam dobrze
czynią, jaka za to należy się wam wdzięczność? I grzesznicy to samo czynią. Jeśli
pożyczek udzielacie tym, od których spodziewacie się zwrotu, jakaż za to należy
się wam wdzięczność? I grzesznicy pożyczają grzesznikom, żeby tyleż samo
otrzymać. Wy natomiast miłujcie waszych nieprzyjaciół, czyńcie dobrze i
pożyczajcie, niczego się za to nie spodziewając. A wasza nagroda będzie wielka
i będziecie synami Najwyższego; ponieważ On jest dobry dla niewdzięcznych i
złych. Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny. Nie sądźcie, a nie
będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a
będzie wam odpuszczone. Dawajcie, a będzie wam dane; miarę dobrą, ubitą,
utrzęsioną i wypełnioną ponad brzegi wsypią w zanadrza wasze. Odmierzą wam
bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie".
Mili Moi…
Himalaje chrześcijaństwa… Długa oś – od grzeszników, czyli tych
nie przemienionych przez łaskę, aż do Ojca niebieskiego, czyli kierunek ku
nieskończoności. Gdzie jesteś na tej osi miłości? Ku któremu krańcowi masz
bliżej? Co robisz, aby się na niej posuwać do przodu?
Ta miłość z pewnością ma w sobie więcej z Bożej łaski niż z naszego
własnego wysiłku. A jednak nie może zaistnieć bez nas. A może brak ci nieprzyjaciół?
Szczęśliwy człowieku! A może jesteś martwy, jeśli ich nie masz? Choć nawet
wobec martwych często wrogość nie wygasa – zwłaszcza w tych, którzy zajmują się
pielęgnowaniem swoich własnych krzywd. Popatrz wokół i rozpoznaj oblicza
wrogości. Zwłaszcza te niejawne, podskórne, zakamuflowane, hodowane w sercu
niczym storczyki, z którymi niektórzy nigdy nie potrafią się rozstać, bo
przecież włożyli w tę hodowlę tak wiele wysiłku… Całych siebie. Rozpoznaj.
Zadziw się. I kochaj mimo wszystko… Proś Jezusa, aby dał ci moc kochać mimo
wszystko…
Moje maryjne badania wraz z badaniami strychu doprowadziły mnie do lektury książki,
której zdjęcie zamieszczam powyżej. Znalazłem ją wśród wielu innych i
adoptowałem. Przeczytałem w dwa dni. Piękno tej duszy, piękno Bernadetty,
powaliło mnie na kolana. Przy opisie jej śmierci płakałem jak dziecko i po raz
pierwszy zawstydziłem się swojego lęku wobec umierania. A może bardziej lęku
przed cierpieniem… Przeczytajcie. Bez zadęcia i niepotrzebnej egzaltacji. A
jednocześnie pisana w sposób fascynujący.
Wczoraj zrobiłem badanie płuc – tomografię komputerową. Wieczorem
otrzymałem wynik. Brzmi pięknie, choć cytował w całości nie będę. Kończy się
wnioskiem – norma. Kaszlę nadal. Trzej niezależni lekarze są zgodni, że
prawdopodobnie chodzi o jeden składowy lek na nadciśnienie, który po długim
używaniu wywołuje taki efekt. Trzeba będzie tu coś zmienić… W każdym razie
wygląda na to, że jestem zdrów.
Dni płyną, a ja siadłem dziś do rekolekcji o świętej Elżbiecie Węgierskiej,
które mam wygłosić w naszym kościele w Ostródzie przed uroczystością… świętego
Franciszka. Ten sam czas historyczny i znakomity przykład duchowego zrozumienia
naszego świętego Ojca. Odkrywam tę kobietę. Księżną i służącą zarazem. Co to
byli za ludzie…
A dziś zostałem wystawiony do wiatru przez pewnego proboszcza, który rok
temu przełożył rekolekcje adwentowe na „za rok” bo zapomniał, że już kogoś
zaprosił. A dziś zrobił… dokładnie to samo. Powiedziałem stanowcze nie. Żadnego
przekładania – to nie poważne. Zwolniła mi się trzecia niedziela Adwentu – jeśli
macie sygnał, że ktoś potrzebuje, to śmiało 😊
PS. No i potęga mediów... Powyższe już nieaktualne. Trzecia niedziela Adwentu w tym roku - kierunek Inowrocław. Dzięki Bożenka :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz