Gdy Jezus modlił się na osobności, a byli z Nim uczniowie, zwrócił się do nich
z zapytaniem: ”Za kogo uważają Mnie tłumy?”. Oni odpowiedzieli: ”Za Jana
Chrzciciela; inni za Eliasza; jeszcze inni mówią, że któryś z dawnych proroków
zmartwychwstał”. Zapytał ich: ”A wy, za kogo Mnie uważacie ?”. Piotr
odpowiedział: ”Za Mesjasza Bożego”. Wtedy surowo im przykazał i napomniał ich,
żeby nikomu o tym nie mówili. I dodał: ”Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć:
będzie odrzucony przez starszych, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; będzie
zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie”. Potem mówił do wszystkich: ”Jeśli
kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia weźmie swój
krzyż i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a
kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa”.
Mili Moi…
Od piątku prowadzę
rekolekcje dla Sióstr Misjonarek Chrystusa Króla w Morasku, pod Poznaniem.
Bardzo lubię te siostry, bo często miałem z nimi do czynienia, kiedy jeszcze
pracowałem w USA. Tam też sporo dla nich głosiłem. W Polsce natomiast po raz
pierwszy mam dla nich rekolekcje. Dom jednak znam, bo z poznańskimi Spotkaniami
Małżeńskimi miewaliśmy tu weekendy dla małżeństw. Cudowne miejsce. Wielki teren,
sad, alejki do spacerowania… No i generalnie jak na zamieszczonym zdjęciu…
Sióstr jest tylko trzynaście, ale każdego dnia przychodzą również tak zwane „siostry
domowe”, które korzystają z okazji i odprawiają swoje prywatne dni skupienia. Więc
słuchaczek jest więcej…
Program jest świetnie ułożony,
co pozwala mi zachować dyscyplinę… Początek dnia o 5.00, medytacja, 6.30
godzinny marsz z kijami, prysznic, śniadanie i reszta działań… A ile czasu na
modlitwę i czytanie… Mój Boże, jak ja lubię głosić siostrom… Wszystko uporządkowane
i przewidywalne. Od stycznia miałem przerwę. Za to teraz nadrobię. Do połowy
lipca mam jeszcze dwie serie – dla Sióstr Klarysek w Pniewach i dla Sióstr
Orionistek w Zduńskiej Woli. No i z Siostrami łatwiej zachować dyscyplinę
żywieniową, a tej mi również potrzeba. Od kilku tygodni pod opieką dietetyczki
Olgi gubię kilogramy. Nie tak szybko jak dawniej (Pesel podobno winny), ale
jednak. Dobra motywacja i pomoc otoczenia – a tu na nią mogę liczyć – to podstawa
sukcesu.
Dziś tak sobie pomyślałem,
że wyznanie Piotra z czasem dopiero nabiera wartości. Kiedy wypowiada te słowa,
właściwie trudno jeszcze powiedzieć, żeby poniósł wielką ofiarę dla Chrystusa. Mówimy
wprawdzie, że Apostołowie porzucili wszystko i poszli za Nim, ale ile
zyskiwali? On im ciągle dawał – nowe wrażenia, doświadczenia, moce, łaski,
spotkania, miejsca, naukę… Ale chmury zaczynały się gromadzić nad Panem. I
nadszedł bolesny moment męki. Wówczas, kiedy Piotr gorzko płakał nad wszystkim,
co ich spotkało, a nade wszystko pewnie nad sobą, być może powtarzał sobie w
sercu – On jest Mesjaszem Bożym, On jest Mesjaszem Bożym, przecież to jest
prawda, najprawdziwsza prawda, On Nim jest… Ale wówczas zrozumiał dobrze, że
jeśli ma coś stracić, ma ponieść jakąś ofiarę, to sam nie jest do tego zdolny…
Kiedy Jezus trzykrotnie zapytał Go o miłość, Piotr trzykrotnie wyznał właśnie to
– tylko Ty, tylko w Tobie, tylko z Tobą…
Dziś pomyślałem sobie, że
najłatwiej mówi się o traceniu życia dla Jezusa wówczas, kiedy… człowiek nie
wie ile ma do stracenia. Zdalem sobie sprawę, że do czterdziestego roku życia byłem
właściwie jak Piotr – niewiele straciłem, a ogromnie wiele zyskałem przy Jezusie.
Jak latwo było mi wołać – Ty jesteś moim jedynym Panem… Dziś sprawa ma się
nieco inaczej… Doświadczam boleśnie kilku strat, a nowe być może majaczą na
horyzoncie. Toteż dziś rano, kiedy przyszedł czas na medytacji, żeby powiedzieć
Mu kim dla mnie jest, to owszem, z wiarą wypowiedziałem słowa - jesteś MOIM
Mesjaszem. Z wiarą, ale również ze ściśniętym gardłem…
Łatwo jest mówić o Jezusie i "tracić życie" ,kiedy wszystko jest dobrze, a jeszcze lepiej jak po MOJEMU.Ale czy to o to w życiu chodzi,żeby tak było . Kiedy przychodzi trud,krzyż, to już nic jest tak proste i cudowne .I może wtedy to jest ten sprawdzian. A gdzie ja jestem dzisiaj?...zadaje sobie to pytanie. Dzisiaj chyba nie wiem...może czas pokaże. ..
OdpowiedzUsuń